Odbijamy (od brzegu, oczywiście)

  • Na początek proszę Czytelników, żeby zechcieli zajrzeć do rozdziałów “O co chodzi?” oraz “Szlakiem Magellana” w menu po lewej stronie i zorientować się co do mojego zamysłu. Dziękuję za cierpliwość.
  • Pamiętajcie też, proszę, żeby podczas naszej wspólnej podróży zaglądać do mapy: https://www.google.com/maps/d/edit?mid=zJeZSIwd6jIY.kZzmlpXj7TmA&usp=sharing
  • Według planu odlatuję dziś z Gdańska linią Air Berlin, aby przez stolicę Niemiec i Madryt znaleźć się jutro rano w Buenos Aires (lot Madryt-Buenos hiszpańską Iberią)
  •  Żeby przyśpieszyć przeglądanie bloga, zdjęć będę zamieszczał niewiele, a selfików – wcale

 

2 komentarze do “Odbijamy (od brzegu, oczywiście)”

  1. Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy! Dzięki Tobie dowiemy się wielu niezwykłych rzeczy, nie tylko związanych z głównym tematem. Fantastycznie, że realizujesz swoją pasję…trochę w niej uczestniczymy. Dzięki i powodzenia.

Dodaj komentarz